poprzedni rok miał być naszym ostatnim!?
Prawda ma się tak, że poprzedni rok miał być naszym ostatnim. Wiadomo, w ostatnim czasie rzeczy się działy niespecjalnie magiczne, średnio optymistyczne i nienapawające turbo twórczą energią. Możliwe, że po tylu (bo dziesięciu przecież) latach działalności gdzieś tam pojawił się maleńki zaczątek wypalenia i zniechęcenia a przytłoczeni nieco normalną pracą, wiekiem i czasem pędzącym jak teżewe szukaliśmy bardziej ciszy i spokoju w lesie za domem niż gorączkowych odpowiedzi na pytanie czy trasa będzie znakowana
Tymczasem, szczęśliwie, dostrzegliśmy, że o sukcesie imprezy nie świadczy ilość uczestników, poziom sportowy, zasięg marketingowy, wynik finansowy czy inne niewadomoco. Sukces imprezy jest wtedy gdy wszyscy (lub większość), którzy tam są – chcą tam być. Nie po to, żeby się ścigać, bić rekordy, zarabiać masę pieniędzy czy zaistnieć medialnie, ale po to , żeby się spotkać, pogadać, pobiegać, pomóc, powalczyć ze sobą, pogasić parę mini pożarów, i stworzyć magiczne chwile, które na zawsze zostają w pamięci.
Tegoroczna Zamieć z naszej perspektywy była magiczna, niezapominana i w zasadzie perfekcyjna bo byli tam:
– NASZA EKIPA : Magdalena, Karolina, Agnieszka , Pani Maria z ekipą, Magdalena , Marta, Julia, Katarzyna Pławecka @matildqa Roman, Sebastian, Leszek Michał , Patryk Gansel , Paweł, Rafal, Dawid , Łukasz, Superdottore Alexander , Katarzyna Gogler Fotografia, UltraZajonc
Oraz cała armia ludzi, którzy sami z siebie zdecydowali się poświęcić swój czas, ciepło i siły żeby było tak pięknie :
Z taką ekipą, każda minuta jest najlepiej spędzonym czasem i nie zamienilibyśmy go na nic innego. Dlatego, wiedząc, że mamy ich ze sobą – snujemy coraz śmielsze plany na 2023 i mamy nadzieję, że Wy będziecie ich częścią.
Mówi się, że czas trudnych i długich biegów minął.
Dobry wieczór, Mówi się, że czas trudnych i długich biegów minął. Możliwe, że mówiliśmy tak i my....
w Zadymie, w Zawierusze, a teraz czas na
Ten oto młodzieniec, o imieniu Bartosz, przebiegł okrążenie w czasie 01:31:40.35 To najszybciej...
0 komentarzy